Verlonis, młoda i urocza 18-latka, znalazła się w gorącym spotkaniu ze swoim korepetytorem. Wychowawca, nie mogąc oprzeć się jej ponętowi, postanowił podjąć swoją sesję edukacyjną w innym kierunku.Zaczął od ponętnej uwagi na słodkim tyłeczku Verlonisa, lizać i języczkiem go z nienasyconym głodem. Verlonis z kolei odwzajemnił się, wyjmując jego spory członek i podając mu dokładnie głębokie gardło.Wychowawca następnie ustawił Verlonis nad swoim biurkiem, jej tyłek w powietrzu i przystąpił do penetracji jej pulsującym członkiem. Pieprzył ją bezlitośnie, jego dłonie eksplorowały jej ciało, podczas gdy ona jęczała z rozkoszy. Wychętnik, a nie jeden, który się powstrzymywał, nadal niszczył Verlonis'a, jego brudna gadka tylko dodając oliwychłok do ognia.Spotkanie Verlonis widziała wypełniającego go ciepłą esencją, zadowalając ich obu, pozostawiając bez tchu.